Za nieco ponad dwa lata obywatele UE i Szwajcarzy będą mogli bez przeszkód kupować w Polsce ziemię rolną. Okres przejściowy trwający do 30 kwietnia 2016 r. został wpisany do traktatu akcesyjnego (w większości państw regionu obowiązują podobne, ale tylko do końca 2014 r.). Już teraz po Polsce krążą duże firmy i fundusze z zachodniej Europy, ale także USA, które chętnie zainwestowałyby w zakup dużych połaci ziemi ornej.
Biznes na ziemi rolnej robią też polskie firmy. Największy bank ziemi udało się stworzyć Funduszowi Ziemi Rolnej W Investments, które jest kontrolowane przez Piotra Wiśniewskiego. Przez dwa lata zgromadził ponad 1 tys. ha, do końca trzeciego kwartału zbliży się do 2,5 tys. ha.